niedziela, 10 sierpnia 2014

169. Dzieci Indygo, kryształowe- dzieci, które zmieniają świat cz.2

Dzieci kryształowe zaczęły pojawiać się na świecie około roku 2000 w następstwie za dzieci Indygo, które przychodziły na nasz świat do 1999 r. Kryształowe dzieci znacznie różnią się od swoich poprzedników. Dla przypomnienia dzieci Indygo to buntownicze dusze, któych zadaniem jest zmiana starych systemów, wprowadzanie rewolucji, natomiast dzieci kryształowe pojawiły się na ziemi w celu niesienia spokoju, wyciszenia, miłości.

llucidllotus:

A few of the lil babies I found today!

Kim są kryształowe dzieci i jak wyglądają?

Dominującą cechą ich wyglądu są duże, piękne oczy o głębokim, wręcz hipnotycznym spojrzeniu, zdradzającym mądrość tych dzieci wykraczającą daleko poza ich wiek fizyczny. W ich zachowaniu nie ma wojowniczości, jak w przypadku Indygo. Kryształowe Dzieci są spokojne, wyciszone, szczęśliwe i pełne zrozumienia dla innych. Tak jak Indygo nie czują się dobrze w otoczeniu kłamstwa i nieuczciwości, ale one nie chcą niczego burzyć, bo celem pokolenia Kryształowego nie jest walka ze starym, lecz nauczanie nowego. Są jak drogowskazy duchowe, wskazujące nam kierunek, w którym powinna zmierzać ewolucja ludzkości.Kryształowe Dzieci otacza szczególna aura, jakby były one mądrymi dorosłymi w małych ciałach. Nawet więcej, wydają się być prawdziwymi mędrcami, małymi czarodziejami czy wysokimi kapłanami. Ta moc, którą posiadają od okresu niemowlęcego, może w zdecydowany sposób wpływać na dorosłych. Ta moc nie pochodzi z brutalnej siły, lecz z niezłomnej determinacji i kryształowo czystych intencji. Kiedy rodzice po raz pierwszy napotykają tę siłę swych dzieci, mogą zareagować wycofaniem się.


Twoje dziecko może być Kryształowe, jeśli wykazuje większość poniższych cech:


-Przyszło na świat około roku 2000.
-Porozumiewało się z rodzicami bądź krewnymi jeszcze przed narodzeniem – za pomocą snów, przeczuć lub telepatii.
-Pamięta fragmenty swoich poprzednich wcieleń lub posiada wiedzę i umiejętności, z którymi w obecnym życiu się nie zetknęło.
-Uwagę zwracają jego duże, piękne oczy o przenikliwym lecz łagodnym spojrzeniu.
-Roztacza wokół siebie aurę spokoju, radości i miłości.
-Przyciąga do siebie ludzi i zwierzęta, jak magnes.
-Lubi i potrzebuje czasu spędzanego w samotności.
-Wyjątkową przyjemność sprawia mu wszelki kontakt z wodą: kąpiel, prysznic, widok i dźwięk wodospadu, fontanny, itp.
-Nie wykazuje zainteresowania słowami i później niż jego rówieśnicy zaczyna mówić.
-Bez problemu porozumiewa się z rodzicami mentalnie albo śpiewając i rysując.
-Jest bardziej wrażliwe i wymaga naturalnego jedzenia, ubrań, kosmetyków.
-Jest pełne współczucia i miłości, którymi pragnie dzielić się z potrzebującymi, chorymi bądź smutnymi osobami i zwierzętami.
-Dzięki wysoko rozwiniętej empatii, może znać uczucia innych, nawet obcych.
-Posiada moc uzdrawiania roślin, zwierząt i ludzi.
-Potrzebuje stałego kontaktu z naturą, zwierzętami i roślinami.
-W jego obecności zdarzają się mniejsze i większe cuda: ludzie i zwierzęta doznają uzdrowień, poprawiają się relacje w rodzinie, pojawiają się pieniądze.
-Może być zdiagnozowane jako autystyczne.


Kryształowe dzieci a jedzenie mięsa


"Razem z przemycanym na siłę do pokarmów ciałami zabitych zwierząt, tłumione są kanały energetyczne, wstępnie zamulana jest jasność myślenia i czystość osądu, a dodatkowo ograniczana jest aktywność poznawcza. Wszystkim, którym w tym miejscu zapalą się wykrzykniki w głowach dam przykład prosty i wcale nie mistyczny. Ot choćby taki, że dzieci karmione białkiem zwierzęcym potrzebują znacznie więcej snu niż ich roślinożerni rówieśnicy. Jest to może wygodne dla rodziców ale wcale nie rozwijające dla dzieci. Do tego dochodzi zespół uzależnienia. Tak jak dziecko rodziców palaczy ma od maleńkiego wprowadzane w krew dawki nikotyny, przez co jest mu znacznie łatwiej wejść w późniejszym wieku w nałóg, tak samo fizyczna i psycho-energetyczna trucizna zawarta w mięsie daje solidny fundament na późniejsze uzależnienie się od produktów wywodzących się z zabijania.Obecność masowo zabijanych zwierząt w codziennym pokarmie kilkulatka pociąga za sobą daleko idące konsekwencje. Przede wszystkim zmusza go do zaakceptowania wykorzystywania i zabijania przyjaciół dla własnej korzyści (zamiast otaczania ich ochroną). Jest to zalążkiem przedmiotowego stosunku do innych otaczających nas istot żywych. W ostatecznym rozrachunku przekłada się to również na przedmiotowy stosunek całej ludzkiej rasy do przyrody i Ziemi. Zamiast służyć Ziemi z szacunkiem i chronić ją, człowiek wychodzi z założenia że jest panem i władcą a pozbawiona ducha i uczuć przyroda funkcjonuje jedynie dla zaspokajania jego bezmyślnie realizowanych potrzeb.Dla niektórych dzieci, szczególnie tych bardziej wrażliwych o cechach potencjalnie “kryształowych”, karmienie mięsem jest ogromnym obciążeniem fizycznym. Regularne spożywanie tej trucizny prowadzi w pierwszym etapie do nadmiernego opuchnięcia tkanek, objawiającego się szczególnie wyraźnie na buzi. Nie jest prawdą, że pucołowata buzia jest u dzieci normalna lub że jest objawem zdrowia. Wręcz przeciwnie, jest pierwszym objawem długotrwałego zatrucia i znakiem ostrzegawczym. Szkoda, że znak ten jest powszechnie niedostrzegany lub lekceważony.Kiedy w kolejnym już magazynie dla rodziców czytam wtrącone niby całkiem naturalnie zdanie, że “dieta wegetariańska nie nadaje się dla dzieci” i dalszy ciąg tej myśli, “że można ją ewentualnie wprowadzić dopiero od 3-go roku życia” czuję, że opadają mi ręce. Choć właściwie powinienem się cieszyć - skoro autor tego zdania bierze w ogóle pod uwagę możliwość przestawiania dziecka od 3-go roku, należy go uznać za skrajnie postępowego. Większość autorytetów i publicystów jest zdania, że dla dzieci w każdym wieku dieta ta jest groźna, wręcz zabójcza. Młodym matkom wmawia się, że nie urodzą zdrowego dziecka jeśli nie będą jeść czerwonego mięsa, w szpitalu zaraz po urodzeniu nakazuje się im bezwzględnie jeść mięso, żeby mogły karmić i żeby ich dzieci się dobrze rozwijały."


Nisamowita więź, czyli matki o swoich doświadczenaich

"Mam prawie siedmiomiesięczną córeczkę, Małgosię, o niespotykanie przenikliwym i głębokim spojrzeniu. Właściwie nie ma osoby, nawet wśród obcych, spotykanych przypadkowo, która przeszłaby obok jej spojrzenia i oczu bez komentarza i wyrazów zachwytu. Przez lekarza została określona jako „dorosłe dziecko” co mnie, przyznam szczerze, zaniepokoiło. Rzeczywiście, ona ma swój świat! Znajomi często podkreślają jej spokój i wyjątkowość. Komunikujemy się „wzrokowo”, bo Małgosia nie wykazuje chęci mówienia, gugania, raczej „śpiewa” po swojemu i są to jedyne dźwięki, jakie wydaje. Ciekawe, czy to Kryształowe Dziecko? Chętnie dowiedziałabym się więcej na ten temat! Szkoda, że w Polsce tak mało mówi się o tych niezwykłych dzieciach."

""Mój syn skontaktował się ze mną jeszcze przed poczęciem. Powiadomił mnie, że chce się narodzić. Został poczęty w Anglii, w miejscowości Glastonbury. Jest to jedno ze świętych miejsc na naszej planecie. Często nazywa się je czakrą serca Ziemi. Słyszałam, że Kryształowe Dzieci otoczone są magiczną aurą. Odnosi się to z pewnością do naszego syna. Od czasu jego poczęcia wiele wspaniałych rzeczy wydarzyło się w naszym życiu na planie fizycznym. Mam na myśli między innymi dom usytuowany w specjalnym miejscu oraz zwiększony przypływ pieniędzy".

"Często rozmawiamy z naszym nienarodzonym maleństwem, które już teraz ma coś do powiedzenia światu. Te rozmowy to naprawdę niezwykłe przeżycie! Kiedy zapytałem je, na przykład, czy po urodzeniu zachowa swoją obecną pamięć, odpowiedziało, że blokada pamięci w procesie reinkarnacji jest „prawem boskim” i dlatego również ono podda mu się, kiedy odłączy się w pełni od matki i zostanie nam „przekazane”.
Pewna znajoma narysowała obraz aury naszego dziecka, który okazał się zgodny z opisami aury Dzieci Kryształowych, a do tego dziecko jest pięknie podłączone jasnym kanałem energetycznym przechodzącym przez czakrę korony matki. Więc może faktycznie urodzi nam się Kryształ…?"

Filmy dotyczące kryształowych dzieci


































Źródła:
http://integra.wordpress.com/
fioletowyplomien.com





Dzieci Nowej Ery to przyszłość ludzkości. Celem Dzieci Indygo jest zburzenie starych struktur, a zadanie Kryształowych Dzieci polega na wskazaniu końcowego efektu, do którego powinna zmierzać ludzkość w swej ewolucji. Jedne i drugie dysponują olbrzymim zasobem środków potrzebnych do osiągnięcia ich ważnych celów. Są niezwykle twórcze i uzdolnione, zarówno pod względem artystycznym jak i technologicznym. Chcą się dzielić swymi niezwykłymi darami, a ci, którzy zechcą z nich skorzystać, zyskają szansę przyłączenia się do ich misji, bo zjawisko ludzi Indygo/Kryształowych, będąc kolejnym krokiem w ewolucji ludzkości, daje jednocześnie nadzieję, że wszyscy w jakimś stopniu stajemy się bardziej Indygo i Kryształowi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz