niedziela, 18 października 2015

Autumn, ciemno, szaro i depresyjnie, czyli foto z ostatnich dni, jesienne inspiracje wnętrz i dawka nowych smętów



Mini shopping przed pierwszym dniem na uczelni..
W końcu trzeba jakoś wyglądać..all from Stradivarius
Moja znana już obsesja na punkcie nieba i takie tam..


Buty kupione na szybko z Kaśką w Złotych z Deichmanna, niestety te, które chciałam z H&M zostały już wyprzedane i nigdzie nie mogłąm ich dorwać, więc zdecydowałam się na te (są niemal identyczne, różnica polega na tym, że te ie są "matowe"? Nie wiem jak to określić, słów mi brakuje..to chyba nie jest odpowiednia pora na pisanie bloga (0.18)).


Mięciutkie swetry, to jest to co kocham jesienią!


Jak zywkle z przygodami..po mega zwariowanym dniu z Kate zostałyśmy skazane na...jedzenie frytek z ryżem i dodatkami haha (tak, wiem super połączenie, ale to jedyne co miałam w lodówce). Można by powiedzieć, że nasze plany nieco nam się pokrzyżowały i ten dzień miał wyglądać nieco inaczej...Po zakupach w Złotych i spotkaniu poszłyśmy nad Wisłę, niestety było dość zimno i pisaek był mokry, co nie było zbyt przyjemne i chyba nie musze dodawać jak później wyglądały nasze tyłki...zanim dotrałyśmy do domu było ok 23, więc z naszymi marzeniami o zjedzeniu pizzy mogłyśmy się porzegnać a żabka akurat zmieniała włąściciela i była zamknięta...sklepów całodobowych w okolicy brak, pizzeri 24h na dobe brak...jak tu się nie cieszyć? 


Zdrowy obiad


Kolejny dziwny dzień, w końcu wylądowałam z dwoma piwami w domu, po mojej małej fali niezdecydowania...a miałam zrezygnować z glutenu, jestem na siebie taka zła!



Piątkowe wypady po uczelni do Arkadii ;)
Arkadia Arkadią, ale i tak wolę Złote ;p


Kawka z bitą smietaną i mleczkiem ryżowym
yummy


Dzień z Kate, świeczki i nasz romantyczny nastrój ;)
Szkoda tylko, że byłyśmy same, ale dobra, pomińmy to ;d


Ja chyba się uzależniłam od "home decor"


Takie piękne moje osiedle <3 
(i niebo oczywiście)



Krwawy księżyc, niestety na zdjęciu słabo widoczny, ale nie mogłam już przybliżyć.
Brawa dla nas za wytrwałość, że czekałyśmy na jego pojawienie się do 6 rano? Chyba jakoś tak
..

Nie ma pizzy to jest rano sałatka ;)
Przepis Kate


a tu posiłek na uczelnie, oczywiście jest to opcja light, kiedy nie mam zbyt dużo zajęć np. do poźna, bo wtedy potrzebuję jeszcze 2 sałatki, ale zazwyczaj kupuję je na uczelni. 


kolejna sałatka w weekend



czy moja obsesja robi się niebezpieczna?


Fota podkradziona Emilii, tak się uczą studenty haha
(takie rzeczy tylko na uksw)


i na sam koniec kogo my tu mamy...panie i panowie przed wami prawdziwa star haha, nie no a tak na serio już wyjaśniam o co chodzi ;p
Czwartkowe zajęcia zostały skrócone z powodu niespodziewanego telefonu, jaki dostał nasz ksiądz wykładowca, bowiem okazało się, że tuż po zajęciach będzie czekać na niego taxówka z tvp1...dostał on propozycję z programu "świat się kręci", aby wystąpić w roli eksperta (?) czy coś w tym stylu...link do programu zostawiam TUTAJ
(tak gdyby kogoś to interesowało i chciał posłuchać)



Nie byłabym sobą, gdybym nie dodała tutaj kilka moich ostatnich uzależnień, czyli dawka nowych smętów wprost idealna na jesienne wieczory


Gautier - Mourning (ft. Olivia Louise)


Break - Stay




Kocham się tak dołować, a co tam....



Na koniec piękne nastrojowe wnętrza, bardzo w moim stylu...
Jestem ciekawa czy tylko w moim czy Wam również podobają się takie pokoje?






💕🍁🍂🙈



Kocham takie wnętrza, ogólnie kocham piękne rzeczy ;)
No ale nie ma się czemu dziwić zodiakalna lwica i numerologiczna 33..
Jako lew zawsze będę kochac luksus i wygodę a jako 33 kocham piękno w każdej postaci. Takie połączenie często przejawia się talentami artystycznymi, co w moim przypadku się zgdza. Ja analizując moją "numerologię" i kosmogram utwierdzam się tylko w przekonaniu, że jestem duszą artystyczną, taka niezależna i niepokorną..nigdy, ale to przenigdy nie będę umysłem ścisłym, bo z tym już człowiek się rodzi, ja zamiast skupiać się na tych pierdołąch w szkole patrzyłam przez okno albo czytałam książkę a tak naprawdę myśami byłam nie wiadomo gdzie...W pełni zdawałam sobie sprawę z tego, że do szkoły totalnie się nie nadaję, a przynajmniej nie do tej polskiej, gdzie mamy taki a nie inny tok nauczania i mase nikomu niepotrzenych przedmiotów narzuconych z góy..współczuję tym, którzy jeszcze mają to przed sobą. Artystyczne dusze nie dajcie się! Haha i tym oto akcentem kończę dzisiejszą notkę...

1.14 a ja na 8 na uczelnie spoko...

3 komentarze:

  1. wow, mega fotki <3, haha , ja też lubię złote tarasy ,ale zawsze mase w nich ludzi co mnie irytuje, w Arkadii czy Galerii Mokotów wydaje się ich mniej....:-) , Buziaki Kochanie, Buty z Deichamanna extra :-)

    http://nataliazarzycka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietne zdjecia! Post jest fajnie przemyślany ;)

    OdpowiedzUsuń