czwartek, 9 lipca 2015

Lari Lu- moja nowa muzyczna obsesja



Jakiś czas temu zupełnie przez przypadek na spotify odkryłam prawdziwą perełkę- Lari Lu! Jej muzyka jest po prostu magiczna. Bez wątpienia jest JAKAŚ, zarówno teksty są genialne jak i warstwa muzyczna. Z każdym przesłuchaniem uzależnia i osobiście nie mogę się od niej uwolnić choćby na jeden dzień. Moim zdaniem jest idealna na taką pogodę jak teraz u mnie za oknem (pada deszcz), skłania także do przemyśleń i pozwala się zrelaksować po ciężkim dniu w pracy czy szkole. Jeśli marzycie o chwili wytchnienia w towarzystwie naprawdę dobrej muzyki to polecam Lari Lu. Świeczki, wino i mrok za oknem+ muzyka Lari Lu płynąca ze słuchawek to czysta magia.

Poniżej moje ulubione utwory z jej debiutanckiej płyty "11".


Lari Lu- Rana

















Lari Lu- Nad ziemią (singiel)


Oobe jest równie dobre, ale niestety nie ma go na yt, wiec polecam przesłuchać na spotify.


1 komentarz:

  1. Chyba nigdy o niej nie słyszałam

    Zapraszam do nas:)
    sialalala96.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń