W pierwszej części poruszyam kwestię suplementacji, teraz czas na inne, rónie ważne rzeczy.
Link do pierwszej części- TUTAJ
Czego unikamy?
Zero glutenu!
Osoby cierpiące na Hashimoto i niedoczynność tarczycy nie tolerują glutenu! Niestety w przypadku tej choroby autimmunoligicznej, podobnie jak i innych zreszta musimy wykluczyć całkowicie gluten. Wszelkiego rodzaju ciasteczka, chleb, makaron, pizza czy niektóre kasze odpadają. Ogólnie wszystko co posiada gluten niestety MUSI zostać wykluczone natychmiast. Jeśli chodzi o alkohole odstawiamy piwa (chyba, że pijemy bezglutenowe to ok) whisky czy niektóre wódki (najczęściej te smakowe zawierają gluten, ale nie wszystkie, dlatego należy czytać etykiety). Można natomiast spokojnie sięgnąć po cydr, wino czy szampana. Zwykły makaron zastępujemy tym bezglutenowym, pieczywo tak samo (polecam kupić mąkę bezglutenową np w Rossmanie jest dostępna i piec samemu, gdyż gotowe pieczywo bezglutenowe często ma kosmiczne ceny, np chleb dobrej jakości to koszt powyżej 10 zł). Jeśli chodzi o słodkości to ze swoich obserwacji mogę powiedzieć, że np snickers czy bounty są bezglutenowe, jednak najlepiej ograniczyć cukier do minimum.
Wykluczamy warzywa psiankowate
..czyli pomidory, ziemniaki, paprykę oraz bałkażana.
Wiemy na pewno, że warzywa psiankowate mocno ingerują w działanie naszego mózgu oraz wpływają na układ odpornościowy. Jest to związane z substancjami chemicznymi nazywanymi glikoalkaloidy, które np. rośliny używają aby odstraszyć zwierzęta chcące je zjeść. To takie naturalne pestycydy...np. solanina czy tomatyna. Spożycie ich powoduje podrażnienie przewodu pokarmowego oraz wpływa na acetylocholinę znajdującą się w mózgu. Może to prowadzić do cieknącego jelita oraz nadmiernej stymulacji układu odpornościowego. Np. we wspomnianym pomidorze znajduje się taki typ glikoalkaloidu, który używany jest w produkcji szczepionek aby mieć pewność, że pacjent uzyska odporność przeciw wirusowi, na który jest szczepiony. Jest to ważne ponieważ badania dowodzą, że w przypadku cieknącego jelita i przedostających się protein do krwiobiegu to właśnie te substancje powodują zwiększenie reakcji ze strony układu odpornościowego. Ponadto psiankowate zawierają groźne lektyny oraz saponiny, podobnie jak zboża czy strączki i niestety np. pomidor zawiera taki typ lektyn, który szybko dostaje się do krwiobiegu i przyczynia się do rozwoju cieknącego jelita.
[blog tluste zycie- zrodlo]
Unikamy stresu
Całkowita eliminacja stresu w tych czasach jest wręcz niemożliwa, ale postarajmy się nie stresować bez powodu. Wyczilujmy, co ma być to będzie, ja uważam, że nic nie dzieje się bez przyczyny, nie ma co się zamartwiać niepotrzebnie. Stres nie wpływa dobrze na Hashimotki a wręcz pogłębia problemy związane z tarczycą. Dotyczy to nie tylko os cierpiących na hashi, ale wszystkich ludzi.
Eliminacja warzyw krzyżowych
Głównie chodzi tu o kalafiora, brokóła czy fasolkę, gdyż działają one wolotwórczo. Możemy je spożywać sporadycznie i w odpowiedniej postaci- powinny być dobrze wygotowane, zabrania się jedzenia ich na surowo.
Unikanie słodyczy
Częste spożywanie słodyczy rónież nie wpływa dobrze na naszą tarczycę, dlatego dążymy do eliminacji wszelkich słodkości.
Wykluczenie mięsa, wegetarianizm
Co dobrze wpływa na tarczycę?
Jak sobie pomagać?
Słońce
Z powodu braku witaminy D w naszym organiźmie powinniśmy korzystać ze słońca, kiedy tylko jest to możliwe. W czasie kiedy tego światła jest nieco mniej (jesień, zmina) suplementujmy witaminę D wraz z k2. O suplementacji pisałam tutaj- KLIK
Medytacja/joga
Bardzo skuteczna w walce ze stresem, co jest istotne przy walce z Hashimoto.
Pozwala się wyciszyć i poszerza świadomość.
Sen i odpoczynek
Przesypianie codziennie 8 h to minimum! Przy tej chorobie często jesteśmy osłabieni i ciągle mamy pragnienie snu, odpoczynku, więc koniecznie musimy posłuchać własnego organizmu i dobrze się wysypiać.
Jedzenie produktów bogatych w selen
Jak już wcześniej wspominałam w notce dotyczącej suplementacji, selen odgrywa ogromną rolę przy prawidłowej pracy tarczycy. Musimy pamiętać o jego suplementacji, jeśli nie w formie kapsułek to w formie jedzenia.
Produkty, które zwierają selen i nie pogłębiają problemów z tarczycą to:
siemie lniane, orzechy, dobrej jakości kako, czekolada, mak, buraki, pietruszka.
Sokowanie
Warto zaopatrzyć sie w blender i pić duże ilości soków. To naprawdę dobry sposób na przyswojenie mnóstwa witamin w formie płynnej i odciążenie jelit, które nie muszą trawić pokarmu.
Picie dużej ilości wody
Woda, woda i jeszcze raz woda! Odstawiamy wszystkie napakowane cukrem cole, fanty, nestea czy inne świństwa. W zamian sięgamy po zwyklą wodę, im mneij "atrakcyjna" tym lepiej (chodzi o to, aby nie była gazowana czy smakowa).
Pozytywne nastawienie
Chyba jak w przypadku każdej choroby jest ono niezbędne i nie musze się rozpisywać na ten temat.
Link do pierwszej części- TUTAJ
Czego unikamy?
Zero glutenu!
Osoby cierpiące na Hashimoto i niedoczynność tarczycy nie tolerują glutenu! Niestety w przypadku tej choroby autimmunoligicznej, podobnie jak i innych zreszta musimy wykluczyć całkowicie gluten. Wszelkiego rodzaju ciasteczka, chleb, makaron, pizza czy niektóre kasze odpadają. Ogólnie wszystko co posiada gluten niestety MUSI zostać wykluczone natychmiast. Jeśli chodzi o alkohole odstawiamy piwa (chyba, że pijemy bezglutenowe to ok) whisky czy niektóre wódki (najczęściej te smakowe zawierają gluten, ale nie wszystkie, dlatego należy czytać etykiety). Można natomiast spokojnie sięgnąć po cydr, wino czy szampana. Zwykły makaron zastępujemy tym bezglutenowym, pieczywo tak samo (polecam kupić mąkę bezglutenową np w Rossmanie jest dostępna i piec samemu, gdyż gotowe pieczywo bezglutenowe często ma kosmiczne ceny, np chleb dobrej jakości to koszt powyżej 10 zł). Jeśli chodzi o słodkości to ze swoich obserwacji mogę powiedzieć, że np snickers czy bounty są bezglutenowe, jednak najlepiej ograniczyć cukier do minimum.
Wykluczamy warzywa psiankowate
..czyli pomidory, ziemniaki, paprykę oraz bałkażana.
Wiemy na pewno, że warzywa psiankowate mocno ingerują w działanie naszego mózgu oraz wpływają na układ odpornościowy. Jest to związane z substancjami chemicznymi nazywanymi glikoalkaloidy, które np. rośliny używają aby odstraszyć zwierzęta chcące je zjeść. To takie naturalne pestycydy...np. solanina czy tomatyna. Spożycie ich powoduje podrażnienie przewodu pokarmowego oraz wpływa na acetylocholinę znajdującą się w mózgu. Może to prowadzić do cieknącego jelita oraz nadmiernej stymulacji układu odpornościowego. Np. we wspomnianym pomidorze znajduje się taki typ glikoalkaloidu, który używany jest w produkcji szczepionek aby mieć pewność, że pacjent uzyska odporność przeciw wirusowi, na który jest szczepiony. Jest to ważne ponieważ badania dowodzą, że w przypadku cieknącego jelita i przedostających się protein do krwiobiegu to właśnie te substancje powodują zwiększenie reakcji ze strony układu odpornościowego. Ponadto psiankowate zawierają groźne lektyny oraz saponiny, podobnie jak zboża czy strączki i niestety np. pomidor zawiera taki typ lektyn, który szybko dostaje się do krwiobiegu i przyczynia się do rozwoju cieknącego jelita.
[blog tluste zycie- zrodlo]
Unikamy stresu
Całkowita eliminacja stresu w tych czasach jest wręcz niemożliwa, ale postarajmy się nie stresować bez powodu. Wyczilujmy, co ma być to będzie, ja uważam, że nic nie dzieje się bez przyczyny, nie ma co się zamartwiać niepotrzebnie. Stres nie wpływa dobrze na Hashimotki a wręcz pogłębia problemy związane z tarczycą. Dotyczy to nie tylko os cierpiących na hashi, ale wszystkich ludzi.
Eliminacja warzyw krzyżowych
Głównie chodzi tu o kalafiora, brokóła czy fasolkę, gdyż działają one wolotwórczo. Możemy je spożywać sporadycznie i w odpowiedniej postaci- powinny być dobrze wygotowane, zabrania się jedzenia ich na surowo.
Unikanie słodyczy
Częste spożywanie słodyczy rónież nie wpływa dobrze na naszą tarczycę, dlatego dążymy do eliminacji wszelkich słodkości.
Wykluczenie mięsa, wegetarianizm
Spożywanie mięsa w dzisiejszych czasach to niezbyt dobry pomysł, bowiem jest napakowane różnymi hormonami itd. Co prawda ja wykluczyłam mięso głównie ze względu na filozofię, ale Wam też polecam ze względów zdrowotnych.
Ograniczenie nabiału
U niektórych dobrze jest także ograniczyć lub wykluczyć nabiał, ale to sprawa bardzo indywidualna i należy skonsultować się z dietetykiem.
Co dobrze wpływa na tarczycę?
Jak sobie pomagać?
Słońce
Z powodu braku witaminy D w naszym organiźmie powinniśmy korzystać ze słońca, kiedy tylko jest to możliwe. W czasie kiedy tego światła jest nieco mniej (jesień, zmina) suplementujmy witaminę D wraz z k2. O suplementacji pisałam tutaj- KLIK
Medytacja/joga
Bardzo skuteczna w walce ze stresem, co jest istotne przy walce z Hashimoto.
Pozwala się wyciszyć i poszerza świadomość.
Sen i odpoczynek
Przesypianie codziennie 8 h to minimum! Przy tej chorobie często jesteśmy osłabieni i ciągle mamy pragnienie snu, odpoczynku, więc koniecznie musimy posłuchać własnego organizmu i dobrze się wysypiać.
Jedzenie produktów bogatych w selen
Jak już wcześniej wspominałam w notce dotyczącej suplementacji, selen odgrywa ogromną rolę przy prawidłowej pracy tarczycy. Musimy pamiętać o jego suplementacji, jeśli nie w formie kapsułek to w formie jedzenia.
Produkty, które zwierają selen i nie pogłębiają problemów z tarczycą to:
siemie lniane, orzechy, dobrej jakości kako, czekolada, mak, buraki, pietruszka.
Sokowanie
Warto zaopatrzyć sie w blender i pić duże ilości soków. To naprawdę dobry sposób na przyswojenie mnóstwa witamin w formie płynnej i odciążenie jelit, które nie muszą trawić pokarmu.
Picie dużej ilości wody
Woda, woda i jeszcze raz woda! Odstawiamy wszystkie napakowane cukrem cole, fanty, nestea czy inne świństwa. W zamian sięgamy po zwyklą wodę, im mneij "atrakcyjna" tym lepiej (chodzi o to, aby nie była gazowana czy smakowa).
Pozytywne nastawienie
Chyba jak w przypadku każdej choroby jest ono niezbędne i nie musze się rozpisywać na ten temat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz